Podmorski kabel telekomunikacyjny należący do Rosji na Morzu Bałtyckim został uszkodzony w wyniku nieokreślonego zewnętrznego oddziaływania – podała w sobotę agencja Tass, powołując się na operatora telekomunikacyjnego PJSC Rostelecom.
Trwają prace nad jego przywróceniem, a zdarzenie nie miało dotąd wpływu na abonentów – zapewniła państwowa spółka. Fińskie media wcześniej informowały, że straż przybrzeżna Finlandii nadzorowała naprawę kabla telekomunikacyjnego w Zatoce Fińskiej przez rosyjski statek. Nie wiadomo, kiedy dokładnie doszło do uszkodzenia. W ostatnich miesiącach liczba incydentów związanych z uszkodzeniami podmorskiej infrastruktury w regionie Bałtyku wzrosła. Podobne przypadki zgłaszały Szwecja, Norwegia i Finlandia, co budzi rosnące obawy o bezpieczeństwo infrastruktury przesyłu danych i energii. Choć władze nie znalazły dotąd jednoznacznych dowodów na sabotaż, coraz częściej pojawiają się sugestie o możliwości celowego działania. NATO w ostatnim czasie zwiększyło działania monitorujące podmorską infrastrukturę po podejrzeniach sabotażu kabli łączących Finlandię i Estonię.
Morze Bałtyckie to jedno z najbardziej ruchliwych szlaków żeglugowych na świecie, codziennie przepływają przez nie tysiące jednostek. Od momentu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku oraz wprowadzenia sankcji energetycznych przez kraje zachodnie, narastają obawy o zagrożenia związane z tzw. flotą cieni – tankowcami transportującymi rosyjską ropę z bałtyckich portów. Ze względu na ich wiek i brak odpowiedniego ubezpieczenia, eksperci ostrzegają przed ryzykiem bezpieczeństwa i zagrożeniem ekologicznym.
Finlandia prowadzi obecnie śledztwo w sprawie incydentu z grudnia, kiedy to statek Eagle S, zidentyfikowany jako należący do floty cieni, miał 25 grudnia zerwać kotwicą cztery kable transmisji danych oraz kabel energetyczny na dnie morskim.
Rosnące zagrożenia dla infrastruktury podmorskiej
Uszkodzenia kabli telekomunikacyjnych i energetycznych w Morzu Bałtyckim wpisują się w szerszy kontekst narastających napięć geopolitycznych i wzrostu aktywności nieznanych podmiotów w regionie. Podmorskie kable stanowią kluczową infrastrukturę dla globalnej wymiany danych oraz przesyłu energii między krajami Europy Północnej. Ich potencjalne uszkodzenie może prowadzić do poważnych zakłóceń w komunikacji i systemach energetycznych.
Według ekspertów NATO i Unii Europejskiej, infrastruktura podmorska stała się jednym z kluczowych celów dla aktorów państwowych i niepaństwowych, szczególnie w kontekście wojny Rosji z Ukrainą. Sabotaż podmorskich kabli może być formą „szarej strefy” konfliktu, gdzie trudno jednoznacznie wskazać sprawcę, a skutki mogą być poważne i długofalowe.
Poprzednie przypadki sabotażu
W październiku 2023 roku fińskie władze wykryły uszkodzenie kabla komunikacyjnego łączącego Finlandię z Estonią. Śledztwo wykazało, że najprawdopodobniej doszło do celowego uszkodzenia przez rosyjski statek handlowy. Do podobnych incydentów doszło także u wybrzeży Norwegii, gdzie uszkodzono podmorskie systemy komunikacyjne wykorzystywane przez siły NATO. Flota cieni, czyli statki transportujące rosyjską ropę mimo międzynarodowych sankcji, stanowi coraz większy problem dla bezpieczeństwa regionu Bałtyku. Ponieważ wiele z tych jednostek pływa pod banderami państw o luźnych regulacjach, trudno jednoznacznie wskazać ich właścicieli i zapewnić odpowiednie standardy bezpieczeństwa. Wiele z tych statków operuje bez wymaganych inspekcji technicznych, co stwarza ryzyko awarii i katastrof ekologicznych.
Środki zaradcze
W odpowiedzi na rosnące zagrożenia, NATO oraz kraje bałtyckie zwiększyły monitoring infrastruktury podmorskiej. Finlandia i Szwecja ogłosiły plany rozbudowy systemów nadzoru morskiego, w tym użycie podwodnych dronów i sensorów akustycznych do wykrywania podejrzanej aktywności w pobliżu strategicznych kabli.
Działania te mają na celu nie tylko ochronę infrastruktury telekomunikacyjnej i energetycznej, ale także odstraszanie potencjalnych sprawców przed dalszymi atakami. W obliczu rosnących napięć w regionie Bałtyku, zabezpieczenie infrastruktury podmorskiej staje się jednym z kluczowych priorytetów państw NATO i UE.