Ta struktura na zdjęciu to Spirobranchus Giganteus zwany też Chrismass Tree Worm. Mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, że to roślina, ale tak nie jest. To zwierzę należące do rodziny tzw. robaków osiadłych w rurach Serpulidae, który spotykany jest głównie w głównie Indopacyfiku.
Robaki te osiedlają się na rafach koralowych rozwijając dziwaczne, kolorowe struktury, które przypominają choinkę. Rurówki dorastają do około 2cm wielkości oraz zamieszkują koralowce. Zakopują się w nich, by stworzyć rurę, w której mogą się rozwijać nawet przez 40 lat. Te „choinki” wystają z rafy, często dając jedyny wyraźny znak obecności robaka. Każdy z nich ma dwa drzewa złożone z pierzastych macek zwanych radiolami, które są częścią jego.. układu oddechowego. Oprócz tego, że służą jako zewnętrzne skrzela, są również pokryte włoskowatymi rzęskami, które pomagają organizmowi filtrującemu łapać plankton i przekazywać pokarm do ust. Odżywiają się planktonem wszelkiego rodzaju oraz za pomocą symbiotycznych glonów (zooksantelli).
Te rurki które budują nie pojawiły się bez powodu. To bardzo płochliwe zwierzęta i gdy tylko wyczują ruch w wodzie szybko chowają się do swoich rurek. Mogą też uszczelnić je za pomocą wieczka, które otwiera i zamyka ich rurkę jak drzwi do domu. Ponowne wynurzenie też jest bardzo nieśmiałe, bo zajmuje robakowi około minuty.
źródło zdjęć: internet, niestety bez nazwiska autora
Inne posty w temacie oceanografii: